niedziela, 24 maja 2009
Pier¶cionek
. . Krzyżowcy, wybierając się do Ziemi świętej, nosili je w pierścieniach, gdyż wierzyli, że zapobiegają krwotokom i chronią przed ranami i truciznami. Chętnie używano motywu dwu złączonych dłoni symbolizującego nierozerwalną więś kochanków. W piętnastym i szesnastym wieku Włosi używali zaręczynowych pierścionków, które były przeważnie srebrne, obręcz była owalna albo kołowa. Zabierany rybakom bursztyn wysyłano morzem do Brugii i Lubeki albo drogą lądową przez Lwów do krajów Wschodu, gdzie miodowy kamień był w wielkiej cenie. Otóż w czasach antycznych swoją sławę i znaczenie zawdzięczało żelazo nie tylko dzięki niezwykłej rzadkości ale również, a może przede wszystkim, dzięki - niezwykłej jak na owe czasy - twardości. Zachowały się notatki o różańcu z białego bursztynu, posłanego przez rycerzy w białych płaszczach królowej szwedzkiej. Ten smutny okres historii Gdańska trwał ponad sto lat. Dzięki dalszemu dynamicznemu rozwojowi rzemiosła oraz dzięki możliwościom technicznym można było w tani sposób kopiować znakomite, uznane wcześniej wzorce w ilościach dowolnych i z materiałów dużo tańszych niż oryginały. -
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz